Matko, matko, matko!
Nie wiem co się dzieje.
Wszystkich razem i każdego z osobna.
Ej Ty! I Ty!
I Wy wszyscy.
Ja wierzę, ja ufam, ja nie jestem w stanie.
Po prostu oko mi łzawi.
Eee. To tylko uczulenie.
Nawet nie wiecie o co mi chodzi.
Nawet nie wiecie o co Wam chodzi.
Boże, ludzie.
To nie jest normalne.
Jutro? Żygam jutrem. :/