Nie wiesz, nie wiesz, ile poświęciłem dla ciebie.
Nie wiesz, jak dalece zatraciłem siebie w tobie,
Ile bólu przelałem na ciebie
I jak puste są te słowa dla nich, tego nigdy się nie dowiesz.
Dla tych dusz bez dna, tędy droga, Plan B bez końca.
Predestynacja, szary dzień i ja,
Nie masz pojęcia, jakie to wyczerpujące... jest.
Tyle uczucia w tobie ile zabiorę z obiegu tego ciepła we mnie,
O które modle się na co dzień.
A nasze dzieci i tak będą odrzucone,
Docenione przez lojalność nielicznych i wydalone.
Dla tych dusz bez dna, tędy droga, Plan B bez końca.
Mój własny krzyż i ja.
Tędy droga, Plan B bez końca...
// CO.IN - 'Predestynacja'
//// Dziękuję bardzo za sobotni wieczór i pozdrawiam Dareńke :*