photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 7 LIPCA 2009


 

 

Jestem wykończona swoją pracą, bardziej nawet psychicznie niż fizycznie. Sama na shifcie z kilkoma facetami, od rana użerająca się z klientami, a jako wisienka na torcie ta suka z CB. Sobota zdecydowanie była jednym z najgorszych dni mojego życia.

 

 

Zapisałam się na basen, ale przez to wszystko zaczynam już tracić motywację do chodzenia tam.

 

 

A ten mój debil wcale nie ułatwia.

 

 

Do tego właśnie przeszła burza i okazało się, że nam w kuchni cieknie z dachu.

 

 

 

 

 

Wszystko mi się ostatnio sypie...