Mroźna noc i ciepły dzień, więc konie dziś szalały na padoku :D
Nie wiem kiedy ten tydzień mi uciekł!
Zapowiada się bardzo fajny weekend. Tylko żeby pogoda się utrzymała to będzie super :)
Noce zrobiły się zimne więc konie powoli muszą się przestawiać na tryb: dzień-padok, noc-stajnia. Pampkowi tam wszystko jedno, byleby było żarcie i woda. Zuzia za to gdyby mogła to caly rok przesiedziałaby na padoku. Planuje ogarnąć jakieś miejsce dla Lady w stodole, więc obie baby nie będą musiały się widywać i bić.
Byle do przodu! ;)