słońcce, wróć !
zimmno, zimmno ziiiimnoo !;<
ale to nie przeszkadza mi w pieszych powrotach ze szkoły, w łażeniu po wsi do późnej nocy, i w ostatnich dniach w barze. ;(. nie przeszkadza mi to w miłym spędzaniu czasu.
czekałam na ten głupi piątek cały tydzień. nie ważne że w przyszłym tygodniu są same sprawdziany, że cały weekend mam zawalony nauką. nie myślę o tym, myślę tylko o wyrwaniu się do kina i wtulaniu się w Ciebie .
więc love jesień , nie ważne że zimną jesień, ale love.
więc targam na spowiedź , na herbatkę do Kaluski, i cieszę się jutrzejszym dniem. ah!
nalot.
lov ju <3