Sa tacy ludzie.....wielkich słów a małych czynów. Obiecują gruszki na wierzbie po czym okazuje się, że nie jest to możliwe.
Deklarują wspólną przyszłość, że będą zawsze, a potem odchodzą.
Oferują wspaniałą przyjaźń po czym na pierwszym problemie czy niedogodności odwracają się, obwiniając ciebie w imie ich własnego widzi mi się ....
Prawdziwych przyjaciół naprawdę poznaje się w biedzie...
A miłość pojawia się w momentach gdy tracimy resztki nadziei na lepsze jutro....