Znów wracam tutaj po dłuższym czasie jak bumerang.
Tak bardzo chciałam być dorosła a teraz gdy już jestem to dostrzegam jak bardzo czas pochłania nasze życie a szczególnie gdy się jest korposzczurem, lecz nie będe sie w to zagłębiać.
Przez te kilka miesięcy sporo sie wydarzyło, ale nie moge narzekać bo zmieniło się wiele na lepsze.
To, że ludzie lubią sobie cztery litery lizać już wcale mnie nie dziwi a już szczególnie gdy pie*lą na siebie za plecami i przychodzi co do czego to się uwielbiają, yhh niedobrze mi się robi na samą myśl. Kiedyś wspomniałam w poprzednich postach, że czuje się inna i nie pasuje do tego świata a szczególnie do współczesnego systemu. Aczkolwiek ciesze się, że jedyną osobą która mnie rozumie jest mój narzeczony - moja bratnia dusza, partner i przyjaciel w jednym. Bogu dzięki, że go mam.
Poza tym jakoś się trzymam.
Raz lepiej raz gorzej.
Mimo to kocham swoje życie.
W.
Użytkownik pamietnikzagubionej
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.