Cześć.
Pamięta mnie ktoś jeszcze?
Z rok czasu mnie tu nie było.
Cóż tu dużo mówić, a raczej pisać... kto by pomyślał, że przyjdzie nam żyć w tak chorych czasach.. a może gorzej cyrku zwanym "pandemia". Tak jak z początku pierwszej fali się bałam, tak teraz sama mam na to obiektywne spojrzenie, a także poglądy na to wszystko. Światowa ściema i robienie z ludzi debili to już jest dziś norma, ale czy to jakaś nowość? Od zawsze tak było, a my wciąż nic z tym nie robimy, a nawet jak robimy to i tak wszystko ch*j jasny strzela. Zrozumiałam, że muszę nauczyć się z tym syfem żyć i tak jest chyba najlepiej, choć pewne sprawy doprowadzają mnie czasem do wybuchu nerwicy, to staram się znaleźć swoją oazę spokoju, jednakże to nie jest takie proste, no ale kto powiedział, że życie będzie proste? No właśnie, taki się jeszcze nie urodził.
Wczoraj był pierwszy dzień wiosny i jakoś tej wiosny nie widać. Przytłacza mnie ta aura pogodowa i jej wahania nastroju. Pragnę już ciepła, śpiewu ptaków, wyjazdów na działkę i ciepłych wieczorów na tarasie przy kuflu zimnego piwa, wyjazdu nad morze, do Zakopanego, nawet gdy będą obostrzenia pieprze to mam dosyć siedzenia w pośród czterech ścian. Potrzebuje odskoczni i zmiany otoczenia, jeszcze trochę i to nastąpi, uzbrajam się w cierpliwość i odliczam dni do przyjazdu ważnej mi osoby.
A teraz bez zbędnego pier*nia zabieram się za dalszą część ćwiczeń.
189 slajdów, utknęłam przy 70.
Nie jest łatwo, ale na szczęście to już ostatni rok.
Użytkownik pamietnikzagubionej
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.
Inni zdjęcia: ... pils93:) dorcia2700Parking Lotniczy bluebird11... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Architektura miejska aceg