.the.end.

Była zwykłą nastolatką, która jak każda przechodziła swój czas buntu. Lecz pewnego dnia, całkiem zamknęła się w sobie. Nikt nie potrafił jej pomóc, do niej dotrzeć. Miała taki swój świat, w którym nie musiała nikomu się tłumaczyć. Niestety to odbiło się na niej. Zaczęła mieć problemy w nauce, z nikim nie umiała się dogadać. Na lekcjach odpływała w myślach. Całkowicie włączyła tryb teraźniejszości. Ludzie pytają co się stało z tą dziewczyną, zawsze uśmiechniętą i przyjazną dla wszystkich. Jednak to nie wszystko.. Pewnej bardzo chłodnej nocy, wyszła z domu, biegła, lecz sama nie wiedziała dokąd.. Od tamtej pory do dnia dzisiejszego nikt jej nie widział.. Minęło już kilka lat, a ona nadal nie wróciła. Rodzina była pogrążona w smutku i żałobie, stracili nadzieję, na to, że ona jeszcze żyje. Nie wiedzieli jednak, iż dziewczyna ta była bardzo blisko, obserwowała ich cały czas. Chciała sprawdzić jak zareagują.. Mimo to bała się wrócić.. Chłód każdej zimnej nocy zabierał jej ostatki sił.. Usiadła na pobliskim kamieniu i zaczęła wszystko rozumieć, przemyślała sobie każdą sprawę.. Wstała i chciała wracać do domu, jednak brakło jej siły by iść dalej, opadła na ziemię, a mrok i blask księżyca, zabrał jej każde marzenie, zabrał nadzieję i wiarę we wszystko. Za późno zrozumiała, że bliscy chcą jej pomóc.. Odeszła, na zawsze..