dawno mnie tutaj nie było, staram się napisać cokolwiek chociaż z telefonu.
Sprawy strasznie się pokomplilowały, w dalszym ciągu jednak niczego nie mogę być pewny, stary, zmęczony włóczykij czekający na swój los.
Gdybyśmy byli pewni wszystkiego, życie byłoby nudne, cała ta ruletka uczuć czyni je wyjątkowym.
Jutro po pracy jeśli znajdę chwilę napisze coś cholernie długiego, muszę się 'wyspowiadać'.