W końcu wiem czego chcę i co czuję, ale działa to obustronnie. Czekam..
Chyba u mnie w porządku, nie narzekam, choć nie powiem, że wiele się dzieje.
Mimo wszystko coś się wyjaśnia, klaruje, uspokaja, mam nadzieję chociaż.
Melange w toku. Jak od południa katuje "pierdol detoxy (1,2,3)" Rufijoka.
Powinnam iść spać, ale kimałam do południa i nie zmrużę oka, psikus^^
Jutro już czwartek, chce już weekend! To chyba będzie pierwszy od dawna
'spokojniejszy' weekend, mam nadzieję, bo się pozabijam(Y) :)
Uciekam z kompa, może stworze coś jeszcze sensownego.
Całuję moją Sysię, za wszystko, za nic, za wczoraj, za dziś i za jutro.
Oraz mooooich chłopaków! A wam mówię: GŁOWA DO GÓRY!
I albo się zaćpam
albo skumam, że nie warto..
Inni zdjęcia: :) dorcia2700... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24