Witajcie !
Z dnia na dzień jest coraz lepiej.
Motywacja rośnie.
Czuję się coraz lżejsza !
Uwielbiam ruch !
Dzisiejszy dzień w porządku. Byłam nad jeziorem rowerkiem pomimo kiepskiej pogody (kąpieli brak) i skakałam na takiej fajnej trampolinie. Oczywiście uwzględnię to w codziennych ćwiczeniach . ;D . Ogólnie to miałam dziś nic nie jeść ale poszło i tak w miarę dobrze. Jutro chyba zjem minimalnie mało. Postaram się .
Bilans:
- kilka łyków maślanki truskawkowej ( około 30 kcl)
- kilka ciastek ( około 40 kcl )
- dwie kromki chleba sojowego ( nie mam pojęcia ile kcl . 60 ? )
- jabłko średnie (nie wiem ile)
Razem około 280 kcl pewnie było .
Zjadłam niewiele i byłam najedzona i wkurzona , ale tez dumna bo potrafiłam odmówić jedzenia . ;D
Ćwiczenia :
- rower 40 minut
- hula hop 40 minut
- skakanka 1000 razy (łooo :D )
- seria własnych ćwiczeń .
- trampolina około 15 minut
Jest dobrze !
* dziękuję za poprawkę . ;*