photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 12 LUTEGO 2012

one hundred and seventy six.

dzisiejszy bilans jest ciężki do sprecyzowania.. weekendy zawsze są pod tym względem koszmarne.. zjadłam rano płatki, potem 2,5 canelloni i gruszkę
wczorajszy bilans to : activia (140 kcal) i sałatka z kurczakiem (300 kcal), więc razem 440 kcal

 

zastanawiam się, czy gdybym zamieszkała sama...czy jadłabym cokolwiek.
to przerażające jak bardzo jedzenie jest uzależniające. i odkryłam też, że nie lubię jeść śniadań, bo wrzucają mnie w trans jedzenia. to działa dokładnie tak samo jak zjedzenie jednej żelki.. od razu nabiera się ochoty na więcej i więcej. najprościej byłoby nie jeśc nic, zapomnieć o posiłkach, o pożywieniu. wtedy byłoby mi łatwiej.

 

176 dzień diety.

Komentarze

Junior chicomariposa piekne foto ! skad wziełąs ?
12/02/2012 19:46:28
Junior chicomariposa ale sniadania tzreba !
a potem cały dzien mozna pic plyny !
12/02/2012 19:46:20
skinnybody myślę, że gdybym mieszkała sama w lodówce byłoby to co ja chce. a nie jakieś tłuste rzeczy
12/02/2012 11:30:31
opatrunek jakbyś mieszkała sama to na pewno byłoby łatwiej przynajmniej ja mam takie wrażenie. rodzice nie wpychaliby wtedy we mnie jedzenia.
12/02/2012 10:39:35
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika paleblush.