Sprzątanie, gotowanie, prasowanie i
inne sruty pierduty powoli lecą z główki.
Oczywiście jak to przy każdych świętach- pośpiech musi być
Wczoraj w sumie to dzień spędzony ciekawie, mała praca się trafiła
pod wieczór biegiem do weterynarza (zwierzaki potrafią urozmaicić zycie)
, ale już wszystko cacy.
Niedługo 18-stka się szykuje, znowu będzie można forgietabałtewryfing :D
A za neicałe 2 miesiące... NAJLEPSZE PARTY! Hihihi
To lecim oglądać 90210 xd
Oczywiście, dziękuję MONI za zdjęcie <3