Witajcie
Jutro wstanie kolejny dzień
Piękny dzień Który przyniesie
Nowy piękniejszy sen
Gnębiony Świat
A teraz giń
Niech ukryte sny
Uwolnią się z
Męczarni złych
Po moim ciele jeszcze
Spływa ciepła ludzka krew
Szaleństwem okryty sen
We mgle niknący jak dzień
Me ciało już tu gnije
Od stu tysięcy lat
Powiedz mi człowiecze
Co gnębi ten świat
Nie potrafiąc już zrozumieć
Uczuć otaczających mnie
Niczym kolejna zagadka
Której nie uda rozwiązać się
Upływający czas ciągle pogania nas
Szaleństwem okryty sens
Puka w głuche drzwi
Za którymi nie ma nic
Nie bójcie się Pomagać innym
Tylko to sprawia że możemy
Nazywać się Ludźmi