wróciałam z tego paskudnego mrozu. palce mi odpadają.brr
u babci sie cholernie nudziłam
a tymaczem czeka mnie romans z fizyka .
juz przede mną leża ćwicenia na stronie, na której mam zadane.
choć wcale nie mam checi się w tych nudnych zadaniach zaglebiać.
z religi nawet nie ma mowy o powtarzaniu , skoro umiem . ;>