Było ich dwóch: Pierwszy - cwaniak, dupek, babiarz, zupełny brak sumienia i serca. Drugi - romantyczny, czuły, opiekuńczy, znający znaczenie słowa miłość. Jak myślisz, którego wybrało jej głupie serce?
Narzekając na brak szczęścia zastanów się czy pokój z komputerem był najlepszym miejscem poszukiwań.
Chciałabym, uwierz naprawdę bym chciała umieć przejść obok Ciebie i nie czuć potrzeby zerknięcia. Umieć tańczyć i nie patrzeć z kim tańczysz Ty. Kłaść się spać i nie myśleć, czy jutro coś się wydarzy z Twoim udziałem...
To był tylko jeden, nic nie znaczący wieczór, a ja ciągle myślę o tym wszystkim, o Tobie. O tym co się wydarzyło, a może nic nie znaczącego dla Ciebie? To był tylko jednorazowy wybryk, czy początek czegoś wspaniałego? Chciałabym to wiedzieć.
Ta dziewczyna, która cały dzień śmieje się, uśmiecha i rozbawia wszystkich wokół. Ta dziewczyna, która wręcz ocieka optymizmem po nocach płacze i szlocha. Krzyczy z bólu, wije się na łóżku jak dźgana nożem. Tak, rozkochał ją w sobie kolejny skurwysyn.
Nie chce czuć się jak kiedyś , czuć tą pustke.. nie chce , czemu mi to robisz ? takich jak ty są tysiące..milony..ale cb kocham , jesteś moim życiem .. świata nie widze poza tobą dla mnie jesteś jedyny . prosze cię nie okłamuj mnie więcej ..
Jak wszystkie dobre rzeczy, godzina czarownic musi dobiec końca. Prawdziwe twarze wychodzą na jaw. Psikusy zamieniają się w cukierki. A zdejmowanie kostiumów jest tak samo przyjemne jak ich zakładanie. Wszystko powraca do normalności. Oprócz małych dziewczynek, które zapominają, że Halloween trwa tylko jedną noc. Noszą kostiumy tak długo, że wkrótce nawet nie pamiętają, kim były zanim je założyły.
Melanż, wagary, litry piwa, a może i coś mocniejszego. Mimo wszystko nadal nie potrafiłam zapomnieć o Tobie, wyobrażając sobie co robilibyśmy, gdybyś tylko był przy mnie. Tak ciężko pogodzić się z tym, że już nigdy Cię nie będzie, a może i nigdy nie było..
Fajnie, że masz mnie w dupie, szkoda tylko, że ja Ciebie nie.
Wszystko, co masz teraz w życiu, jest wszystkim, czego potrzebujesz.
Wdzięczność otwiera pełnię życia. Sprawia, że to, co mamy, wystarcza. Zamienia opór w akceptację, chaos w porządek, konfuzję w klarowność. Może zamienić posiłek w ucztę, mieszkanie w dom, obcego w przyjaciela. Wdzięczność nadaje sens przeszłości, przynosi pokój dzisiaj i tworzy wizję jutra.
Każdego ranka, po przebudzeniu, otrzymujemy kredyt w wysokości 86.400 sekund życia na dany dzień. Kiedy wieczorem kładziemy się spać, niewykorzystana reszta sekund nie przejdzie na następny dzień. To, czego nie przeżyliśmy w ciągu dnia, jest na zawsze stracone, pochłonięte przez wczoraj. Każdego następnego ranka rozpoczyna się ta sama magia, znowu otrzymujemy taką liczbę sekund życia i wszyscy zaczynamy grać w tę nieodwracalną grę: bank może zamknąć nam konto w najbardziej nieoczekiwanym momencie, bez żadnego ostrzeżenia w każdej chwili może zatrzymać nasze życie.
Kawałek życia został Ci włożony w ręce. Twojego własnego życia. Twoje umykające istnienie każdego dnia dawane jest Ci od nowa. Czy naprawdę chętnie przeżywasz dzisiejszy dzień? Czy go rozpoczynasz z ochotą? Czy przyjmujesz niczym ołowiany ciężar, który cię przygniata? Nikt z ludzi nie potrafi tego zmienić, jedynie ty sam/a. Nie ma bowiem na świecie nikogo, kto mógłby ten dzień przeżyć za Ciebie. Przyjmij ten podarunek, a nie zapomnij, że każdy dzień dany Ci jest jak wieczność.
Sens życia - to swoista mądrość, która przychodzi w ciszy, w samotności, w odosobnieniu, kiedy człowiek kontempluje i analizuje siebie.
Być przyjacielem to prosić o przebaczenie, przebaczać i umieć o tym zapomnieć .
Jeśli chcesz mieć szczęście musisz szczęście dawać zawsze więc z uśmiechem wobec ludzi stawaj .