http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=WCaL1eYQBjw
Wszystko, co masz teraz w życiu, jest wszystkim, czego potrzebujesz.
Wdzięczność otwiera pełnię życia. Sprawia, że to, co mamy, wystarcza. Zamienia opór w akceptację, chaos w porządek, konfuzję w klarowność. Może zamienić posiłek w ucztę, mieszkanie w dom, obcego w przyjaciela. Wdzięczność nadaje sens przeszłości, przynosi pokój dzisiaj i tworzy wizję jutra.
Nie żebym coś do Niej miała, ale nie lubie suki po prostu.
Kawałek życia został Ci włożony w ręce. Twojego własnego życia. Twoje umykające istnienie każdego dnia dawane jest Ci od nowa. Czy naprawdę chętnie przeżywasz dzisiejszy dzień? Czy go rozpoczynasz z ochotą? Czy przyjmujesz niczym ołowiany ciężar, który cię przygniata? Nikt z ludzi nie potrafi tego zmienić, jedynie ty sam/a. Nie ma bowiem na świecie nikogo, kto mógłby ten dzień przeżyć za Ciebie. Przyjmij ten podarunek, a nie zapomnij, że każdy dzień dany Ci jest jak wieczność.
Życie jest krótkie , więc łam zasady , wybaczaj szybko, całuj powoli, kochaj szczerze , śmiej się bez opamiętania i nigdy niczego nie żałuj.
Sens życia - to swoista mądrość, która przychodzi w ciszy, w samotności, w odosobnieniu, kiedy człowiek kontempluje i analizuje siebie.
ona lubi usiąść na swoim parapecie, wsadzić słuchawki w uszy i myśleć o Nim.
Człowiek wydaje pieniądze, których nie ma, na rzeczy, których nie potrzebuje, by imponować ludziom, których nie lubi.
Każdego ranka, po przebudzeniu, otrzymujemy kredyt w wysokości 86.400 sekund życia na dany dzień. Kiedy wieczorem kładziemy się spać, niewykorzystana reszta sekund nie przejdzie na następny dzień. To, czego nie przeżyliśmy w ciągu dnia, jest na zawsze stracone, pochłonięte przez wczoraj. Każdego następnego ranka rozpoczyna się ta sama magia, znowu otrzymujemy taką liczbę sekund życia i wszyscy zaczynamy grać w tę nieodwracalną grę: bank może zamknąć nam konto w najbardziej nieoczekiwanym momencie, bez żadnego ostrzeżenia w każdej chwili może zatrzymać nasze życie.
Życie daje mi czarne mazaki, a ja i tak sram kolorowymi.
Sens życia to moc wdzięczności...
Żadna miłość, przyjaźń, szacunek nie jednoczy tak, jak wspólna nienawiść do czegoś.
Ranię jak ostre szkło by później błyszczeć Twoim bólem jak tani brylant.
Czasami chciałabym umrzeć, ale nie tak do końca. Chciałabym umrzeć, by móc popatrzeć na to wszystko z boku.
Jeśli kocha, jeżeli mu zależy, to nie zapomni i wróci. Jeśli nie - miał wyjebane od zawsze.
Nawet codzienność może być odczuwana jak magia.