Tak o boże jutro mam do szkoły na 10. Jedyne z czego teraz się cieszę. Cudownie, pani od historii się na mnie uwzięła. Po co jeszcze zmyśla? Jakbym bez tego nie miała problemów.
Jem, jem, jem ciagle, duzo, cały czas. Nie chcę.
Boli mnie gardło i bierze mnie kaszel. Chyba ktoś mnie w szkole zaraził bo panuje jakiś wirus. Może to i dobrze.
Muszę się uczyć z geografi, ale mi się nie chce.... nie mam siły na nic. Chcę spać.
płakać.