Dunajec! Obóz udany, udany, udany! Na zdjęciu Tropik, którego miałam pod opieką w pierwszym turnusie. W piątek mieliśmy tzw zawody, ujeżdżenie (jak na brązową) w normalnych strojach, ale na skoki się przebieraliśmy :) Więc mój strój miał przypominać strój hipisa :D Skoro juz piszę tutaj notkę pochwalę się, że UMIEM JEŹDZIĆ! Tak, z dziewczynami zdałyśmy odznakę 'JEŻDŻĘ KONNO'. Żeby ją zdać wystarczy stepować, kłusować i galopować w zastępie, ale myśmy jechali brązowy program. Może uda się i zdam w wakacje właśnie brąz. Ale bym chciaaaaała! <3 Patrzę na zdjęcie i przypominają mi się słowa Pani Sędzi, która nam odznaki wręczała 'jakbyś jeździła w ostrogach, to spotkałyby się one w żołądku konia'. Faaajnie XD
Ekipa była po prostu EXTRA! Chociaż szczerze mówiąc nie wiem, czy wytrzymałybyśmy ze sobą dłużej XD
Skąd notka? Ktoś się upomniał no i nareszcie mam czas, ludzie: SĄ WAKACJE! Dalej w to nie wierzę no! :D