To co się dzieje,
na prawdę nie istnieje,
więc nie warto mieć niczego,
tylko karmić zmysły...
Z dzisiejszych obserwacji...
Dialog dnia:
- Hej, co u Ciebie?
- A wiesz miałałam remont.
- Na prawdę. To super. Całego mieszkania?
- Nie, całej kuchni.
- Aha.
- No wiesz musiałam. Szafki kuchenne mi pospadały.
- O Boże, napradę? To pewno był huk?
- No był.
- A byłas w domu?
- Byłam.
- I nic ci się nie stało?
- Nieeee... Miska mi spadła na głowę.
- O Boże.
- No i miałam łokieć szyty.
- O BOŻE.
- No i mi się dżemy z kaszą zmiesząły...
/ rozmowa dwóch kobiet w autobusie /