Wróciłam i zaczęłam od nowa. Pogubiłam się, ale ponieważ są momentu, w których całkowicie nie mam co z sobą zrobić - wracam tutaj.
Usunęłam poprzednie notki, ale myślę, że nadrobię to jakimiś lepszymi.
Aktualnie nie mam nic ciekawego w swoich zdjęciach, więc łapcie to :)
Raczej w dalszym ciągu wrzucać będę rysunki, ale nowsze.
Ano i pochwalę się może jeszcze tutaj :) Od września witam szkołę plastyczną, jestem szczęśliwa. Spełniłam swoje pierwsze większe marzenie. Dodało mi to trochę pewności, wychodzę na prostą, cały czas prę uparcie do przodu.
Czuję, że mi się uda.