jakieś z pracowni
+ ręka Darii.
Psycholog podczas wykładu na temat zarządzania stresem przeszedł się po sali. Gdy podniósł szklankę z wodą wszyscy pomyśleli, że zaraz zada pytanie "czy szkalnka jest w połowie pusta czy pełna." Zamiast tego z uśmiechem na ustach, zapytał "ile waży ta szklanka?" Odpowiedzi były różne od 2OOg do O,5kg. Psycholog odpowiedział "nie jest istotne ile waży ta szklanka. Zależy ile czasu będę ją trzymał. Jeśli potrzymam ją minutę to nie problem. Gdy potrzymam ją godzinę, będzie mnie boleć ręka. Gdy potrzymam ją cały dzień, moja ręka straci czucie i będzie sparaliżowana. W każdym przypadku szklanka waży tyle samo, jednak im dłużej ją trzymam tym cięższa się staje." Kontynuował: "zmartwienia i stres w naszym życiu są jak ta szklanka z wodą. Jeśli o nich myślisz przez chwilkę nic się nie dzieje. Jeśli o nich myślisz dłużej, zaczynają boleć. Jeśli myślisz o nich cały dzień, czujesz się sparaliżowany i niezdolny do zrobienia czegokolwiek. Pamiętaj by odłożyć szklankę."
i ja właśnie chyba odłożę tą szklankę i może będzie dobrze... :)
serduszko boli .