często sie słyszy: "nie susz kwiatów bo ususzysz uczucie jakie Was łączy"
jednak ja ciesze sie, że ususzyłam ten kwiat dlatego że uczucie jakie połaczyło tych dwoje ludzi tak naprawde nie przyniosło czegoś cudownego....tylko sam ból,żal i łzy... wiele nieprzespanych nocy, 3 kilo w plecy...
czytając to będziecie sie zastanawiać; "po co ona do tego wraca??? jaki ma w tym cel???"
już wyjaśniam to dla osoby, która miała takie rozsterki i trudne chwile ale przetrwała i czeka na to coś... coś wspaniałego, coś co doda jej skrzydeł...
dla Ciebie ode mnie...
Komentarze
yerlam a tam od razu szkoła fotograficzna :) takie tam :)
bluemyeyes dziękuję.
brak mi słów.
naprawdę.
pamiętam jak opowiadałaś mi całą tą historię.
ona także przyczyniła się do tego , że czuję się lepiej, z każdym dniem coraz lepiej :*