12:00 kromka chleba razowego, herbata zielona (90kcal)
14:00 lód z mcdonalda, batonik (250kcal)
18:00 kanapka z serkiem jogurtowym (90kcal), kanapka z nutellą, ciastko (150kcal)
19:00 gałka sorbetu (60kcal)
23:00 kilka frytek z piekarnika, jeden nuggets, brokuły z piekarnika (200kcal)
+masło orzechowe,nutella (270kcal)
razem: 1110kcal
chyba zauważyłam kolejne oznaki obrzarstwa i słodyczy..pojawił się lekki celulit. NIE JEST DOBRZE.
"Jesteś tym co jesz" pamiętacie? W takim razie ja jestem gównem. Tak przynajmniej się czuję. Pewność siebie spadła do zera.