O sobie: Bombowo stuknieta .
Nie lubię gdy ktoś używa rozumu, którego nie ma.
we współczesnym świecie u niektórych szare komórki zanikają.
Pewnie z powodu ich nieużywania.
Pewnego dnia, a dokładniej piątego lutego, 1995 roku przyszła na świat dziewczynka. Nadano jej imię, z którego teraz nie jest zadowolona, Katarzyna. Jednak nie ma pretensji do matki. Uwielbia swoją rodzinę i się jej nie wstydzi. Kocha mamę i tatę, chociaż czasem tego nie okazuje. Dziękuje mamie za to, że nauczyła ją mówić, pisać i chodzić. Chciałaby się jej odwdzięczyć, ale nie bardzo wie jak. Dziewczyna, która jeszcze wciąż wszystkiego się uczy.Z dnia na dzień.Nie planuje wypadów, powrotów.Raz tu raz tam. Żyje chwilą. Nie opuszcza swoich bliskich. Nawet, jeśli najgorszą prawdę prosto w twarz jej powiedzą. Ironiczna? Owszem. Miła tylko dla tych, którzy zasłużyli.Bywa roztrzepana, ale nie uważa tego za wadę. Dziwna? Nie poprostu inna, niż wszyscy. Bywają chwile, kiedy ma dość życia i nienawidzi wszystkich dookoła.
Tylko przyjaciele wiedzą o niej wszystko, reszta nie musi. Łatwo ją zranić. Niczym. Nie zapomina. Zbyt szybko i za bardzo przywiązuje się do osób z którymi spędza wiele czasu. I właśnie dlatego często cierpi. Cierpi, bo gdy zaczyna się cieszyć, nagle okazuje się, że nie ma z czego. Niczym mała, zagubiona dziewczynka w tym okrutnym świecie. Nie lubi kopiar. Nie szuka sensu w bezsensie, bo sens jak wszystko jest pojęciem względnym. Wszystkiemu można nadać dowolny kształt, ulepić jak z plasteliny, zniszczyć i zacząć od nowa. Odgina stereotypy i tworzy własne ideały. Uwielbia przestrzeń, wolność i nieskrępowanie Myśli dużo, choć niekoniecznie konstruktywnie. Często zastanawia się, co by było gdyby. Wszystko odkłada na ostatnią chwilę. Daję drugą szanse choć sama rzadko ją dostaje. Nie spuszcza potulnie głowy gdy ktoś ją obraża. Wraca jak bumerang tam gdzie ją chcą. Coś co kocha robić to tanczyć. Nie twierdzi, że jest w tym najlepsza, nie twierdzi, że umie. Poprostu 'kształci się' na treningach. Życie nie jedno mi pokazało i nie jedno jeszcze pokaże. Śmieszą mnie teorie ludzi, którzy nie wiedząc wiele o prawdziwym życiu, zamknięci w swoich bajkowych domkach z egzotycznych materiałów, uważają że wiedzą wszystko. Oraz tzw. niegrzeczne dziewczynki, które "na maxa imprezują" a tak naprawde nie mają o tym pojęcia.Nikt nie wie tak naprawde, jak powinno wyglądać życie, bo jeszcze nikt nie przeżył go tak jak powinien.
Czym się zajmuję: to coś co zwie się SZKOŁĄ.
O moich zdjęciach: kocham je robić, lecz najlepsze jeszcze przede mną!