Zapomnialem kampanie:
Austerlitz i Waterloo,
Wlochy, Prusy, Hiszpanie,
Pontoise i Landerneau...
Nie zapomnisz nigdy,
zawsze bedzie ona,
pierwsza dziewczyna, ktora mialo sie w ramionach.
Jeszcze dobrze nie znana,
przeciez juz kochana
- czy pamietasz, serce,
jak nam byla droga,
czy byla bogata, czy byla uboga,
czy byla dziewica, czy szelma, nic wiecej,
nie zapomnisz jej nigdy,
zawsze juz bedzie ona,
pierwsza dziewczyna, ktora mialo sie w ramionach.
Ulecialy gdzies w bezmiar
me wspomnienia o Suzon,
pamiec tez jest niewierna,
Julii, Rozy i Lison.
Nie zapomnisz nigdy,
zawsze bedzie ona,
pierwsza dziewczyna, ktora mialo sie w ramionach.
Wszystko bylo proste,
serce - czy pamietasz?
Zamienilem niewinnosc
na zwykly pierwiosnek.
Czy stalo sie to w sypialni panny z dobrego domu,
czy gdzies na ulicy, jak wsrod psow, po kryjomu
- nie zapomnisz juz nigdy,
zawsze bedzie ona,
pierwsza dziewczyna, ktora mialo sie w ramionach.
To bylo jak pierwszy chrzest milosci,
jak w siodme niebo drogowskaz na rozstajach;
jeszcze dzis cie wspominam, tak pelen czulosci,
jak ostatni podarek swietego Mikolaja.
Nie zapomisz nigdy, zawsze bedzie ona,
pierwsza dziewczyna, ktora mialo sie w ramionach.
Prozno zucha udawal, gdy stanela naga
- czy pamietasz, serce, jakes bilo w rozterce?
O wszem, odtad i innych wiele w zyciu sie mialo,
ale sposrod wszystkich, ktore sie poznalo,
ta, ktora zapomnisz ostatnią - jest ona:
pierwsza dziewczyna, ktora miało sie w ramionach.
[G. Brassens]