Moj kot Klaki Bełt zachorował. ;/
wczoraj wpadlem z nim do ujscia, (do doktora)
no i on nie wiedzial co mu jest.
no to pojechalismy z nim do pily
i wyobrazcie sobie ,ze trzymal nas do 21:38 w tym swoim gabiniecie pan doktor.
Bełtek ma łapke zawinieta w takie cos. i ma wenflona ;(
pozniej bedzie druga nota, a w niej min:
-kilka slow o ostatnich dniach
-`przyjazn` na czym polega i taki mini wywód
- wiele wiele innych
zapraszam.
edit ok 22
Kamel i Gizmo (nowy kot ;p)oraz chory BEłtek <3