"nie ma o czym pisać i nie ma o czym śpiewać"
ferie, obijanie się i dwa tygodnie stracone
nie mam ochoty z nikim rozmawiać
nie chcę na nikogo patrzeć
z słuchawkami na uszach mogę brnąć w dalsze życie
to już ostatnie dwa miesiące
chyba nie potrafię o tym myśleć
bo przecież Katowice
internat
to wiele wspomnień
wiele poznanych ludzi
wszystko powoli się kończy
coś gaśnie
i nie potrafię zaufać tak jak ufałam wcześniej
jak każdy czegoś się boję
sam na sam ze sobą