Myślę i myślę..A przecież tak dużo mam teraz do roboty. Zbliża się nieuchronnie to, co męczę od dłuższego czasu. Doprawdy, potrafię nieraz zawieść samą siebie bardziej, niż mogłabym przypuszczać. A wiem, że przecież bym mogła, gdybym więcej wymagała od samej siebie, gdybym bardziej się starała. Nie, nie jestem zadowolona z siebie. Ostatnio w ogóle.

Myślę i myślę..Ale przecież wciąż nie nad tym, nad czym powinnam, na litość Jego Wielkiej Makaronowej Doskonałości, przecież ciągle łapię się na tym, że nie potrafię się skupić na tak ważnych teraz rzeczach! Czy naprawdę tak ogromynym problemem może być skupienie się, ograniczenie swojej myśli do jednej sprawy?
Myślę i myślę..No przecież chyba zawsze miałam takie, chciałoby się rzec, "problemy", niemniej jednak nigdy aż tak nie przywiązywałam uwagi do tego, jak bardzo może to być dla mojej osoby problematyczne. O ile łatwiej byłoby, gdybym mogła do końca władać moimi myślami tak, jak bym tego rzeczywiście chciała. Ile razy w życiu jeszcze będę powtarzać do samej siebie "przestań o tym, do cholery, myśleć!" bez żadnych tego efektów?



Myślę i myślę..I nagle zdaję sobie sprawę z tego, że przecież..Ja wiem. Ja wreszcie wiem! Wiem na czym stoję, wiem, co się dzieje, wiem! A tak bardzo nieraz nie potrafię tego docenić..Niewątpliwie spotkało mnie ogromne szczęście, ale dlaczego tak je odbieram? Mam to, czego wiele osób zwyczajnie może mi zazdrościć, a ja potrafię skupiać się tylko na tym, co w tym wszystkim jest najbardziej męczące, przytłaczające. Dochodzę do wniosku, że sama dokonuję swego rodzaju mordu na swojej osobie, przecież to mi nie jest kompletnie potrzebne! Potrafię oszukiwać samą siebie, wmawiać, że przecież wszystko jest dobrze, by zaraz później wybuchać i niszczyć cały świat dookoła!
Fakt, cieszę się każdą chwilą spędzoną z Tobą, wszystkim, co ma z Tobą związek. Kiedy otwieram podręcznik od matmy, albo piórnik zwyczajnie promienieję widząc Twój uśmiech na zdjęciu. Kocham, gdy się do mnie uśmiechasz, kiedy patrzysz mi głęboko w oczy. Czuję wtedy tak naprawdę, że jesteś..
Czeka nas magiczny czas ;) Jednak nie ma nic za darmo! Przecierpimy swoje, Kochanie. Zobaczysz, to będą najpiękniejsze święta Twojego życia..

Zdjęcie zrobione gdzieś w drodze na hel. Plaża była naprawdę niesamowita.. Cała pusta, jak za bajki. No i te bunkry. Gdybym tam mieszkała - piłabym tam! ;3

Gdybym powiedziała Ci, że jutra nie będzie, zasnąłbyś?