wróciłam. po ponad roku.
nie wiem co się tu teraz dzieje, nie jestem z niczym na bieżąco. możliwe, że wkręcę się na nowo i nadrobię zaległości..możliwe, że nie zabawię tu długo.
wiele zmian u mnie. od 6 m-cy jestem stuprocentowa studentką, to przede wszystkim. i przede wszystkim, nie byłam świadoma tego, jak bardzo moje życie się zmieniło, dopóki nie zajrzałam tutaj i nie przeczytałam starych wpisów. nie wiedziałam, ze byłam aż tak nieszczęśliwa.. bałam się powrotu, bo za nic nie chcę, żeby wróciła tamta ja. gdy tylko pojawi sie na horyzoncie, nowe-owocowe-love zapomni o tym blogu raz na zawsze. zbyt wiele czarnych wspomnień, zbyt wiele do stracenia.
poniedziałek..początek nowego m-ca, spróbujmy zrobić coś, aby stać się kimś lepszym.
pierwszy bilans od bardzo dawna:
ś: 2x chrupkie z twarogiem, banan
o: 2x biała bułka + mięso z sosem (tłuściutkie)
k: cola zero, banan
ćwiczenia:
1.5h zapierdalania na siłowni.
waga: około 54kg (naprawdę około)
wzrost: mniej więcej 165cm
Zobaczmy, na co nas stać.