Agata od ponad półtorej roku chodziła z Pawłem. świetnie się z nim dogadywała i jej znajomi też bardzo go lubili. spędzała z nim dużo czasu i byli wprost nierozłączni. jeżdzili razem na wakacje, chodzili do tej samej szkoły. bardzo się kochali. wszyscy im zazdrościli. uważali, że są dla siebie stworzeni. dziewczyna też tak uważała. ufała mu niezmiernie i mówiła mu o wszystkim. odkąd go poznała zmieniła się nie do poznania. stała się bardziej uśmiechnięta i żywsza. wcześniej nie lubiła wychodzić z domu. zaszywała się w pokoju czytając przeróżne książki i pisząc opowiadania. lubiła pisać. czuła wtedy, że robi to co kocha. teraz znacznie mniej czasu temu poświęcała. właściwie to przestała całkowicie. czasami tylko w deszczowe wieczory czytała książki. Paweł stał się częścią jej życia. przewrócił jej świat do góry nogami. Magda - przyjaciółka Agaty lubiła jej chłopaka. często rozmawiali i wygłupiali się razem. była pewna, że Paweł jest dobrym chłopakiem dla Agaty. troszczył się o nią i dbał. codziennie pisał jej na dobranoc słodkie esemesy. dziewczyna je uwielbiała i zdażało się, że czytała je po kilkanaście razy. Agata była skromną dziewczyną, która nie chciała drogich prezentów i kolacji w restauracjach. zależało jej jedynie na tym by Paweł zawsze ją wspierał i był z nią szczery. Nie wchodziła w konflikty z ludźmi, starała się unikać problemów. Agata przyjaźniła się z Magdą odkąd zaczęły chodzić do tego samego przedszkola. można powiedzieć, że razem się wychowały. nigdy nie miały przed sobą tajemnic. mówiły sobie o wszystkim. Magda była bardziej zakręcona niż Agata. lubiła wyzwania i często nie zważała na konsekwencje. przez co nie raz wpadała w tarapaty, z których najczęściej wyciągała ją właśnie Agata. nie miała chłopaka. zawsze powtarzała, że nie potrzebuje miłości do szczęścia. że woli być wolna i bez zobowiązań. mimo tego w głebi duszy strasznie zazdrościła przyjaciółce, że ma kogoś takiego jak Paweł. zaczęły się wakacje. Agata spędzała coraz więcej czasu z Pawłem. niestety rodzice postanowili wyjechać w góry. prawie na miesiąc. nic nie dawały protesty, płacz i bunty dziewczyny. musiała pojechać. kłótnie z rodzicami tylko pogarszały sytuację i dziewczyna nie była w stanie nic zrobić. powiedziała o tym chłopakowi. nie mogli uwierzyć w to, że będą musieli rozstać się na tyle czasu. nie byli do tego przyzwyczajeni, bo spotykali się prawie codziennie. po pewnym czasie pogodzili się z tym. ale nie rozmawiali o tym. nadszedł dzień wyjazdu. rodzice dali dziewczynie chwilę, żeby mogła się pożegnać z chłopakiem. Agata płakała. tak bardzo nie chciała wyjeżdżać. tak bardzo chciała zostać w domu. i nie rozstawać się z nim. cały czas przytulała go mocno i nie chciała puszczać. obiecywali sobie, że będą do siebie dzwonili, pisali i, że ten miesiąc szybko zleci. niestety żadne z nich na prawdę tak nie myślało. wiedzieli, że czas będzie im się wlókł niesłychanie i będą za sobą cholernie tęsknić. że ten miesiąc to srasznie długo. ostatni pocałunek. łzy. i wyjazd. Agata nie odzywała się do rodziców przez całą drogę w góry. cały czas patrzyła się w szybę ze słuchawkami w uszach. w oczach miała łzy. minął pierwszy tydzień. pisali ze sobą codziennie. tak bardzo chciała go zobaczyć. nie podobały jej się te wakacje. i dawała to jasno do zrozumienia rodzicom, którzy właściwie wcale się tym nie przejmowali. nie chodziła z nimi nigdzie jeśli to nie było konieczne. zazwyczaj siedziała na dworze i słuchała muzyki. kolejny tydzień. i następny. rodzicie nie mieli już sił. postanowili wracać. dziewczyna była strasznie szczęśliwa, że wreszcie go zobaczy. w końcu nie widzieli się tyle czasu. napisała mu, że wraca. napisał jej, że strasznie się cieszy i nie może się doczekać kiedy się zobaczą. kiedy tylko dojechali do domu dziewczyna zaniosła torbę i pobiegła do niego. kiedy go ujrzała nie potrafiła przestać się uśmiechać. była taka szczęśliwa, że go widzi. spędziła z nim całe popołudnie i musiała w końcu pójść do domu. parę dni później, siedząc na komputerze, zobaczyła wiadomość na gg od nieznajomego. zdziwiła się i przeczytała." AGATA PRZYKRO MI, ŻE DOWIADUJESZ SIĘ W TEN SPOSÓB, ALE NIE MOGĘ DŁUŻEJ PATRZEĆ JAK ONI CIĘ OKŁAMUJĄ. PRZYJDŹ SZYBKO DO PARKU OBOK MOJEGO DOMU. TOMEK." Tomek był starym znajomym Agaty, który od ponad 3 lat jest w niej zakochany do szaleństwa. Agata ubrała się i wyszła do parku. na początku myślała, że ktoś robi sobie z niej żarty, ale niestety to co zobaczyła zwaliło ją z nóg. Magda i Paweł. siedzieli na ławce i całowali się.całowali się bez skrupułów przy wszystkich ludziach. nie potrafiła tego pojąć. nie wiedziała co ma zrobić. zaczęła płakać. pobiegła w stronę lasu. usiadła na pniu od jakiegoś starego drzewa i płakała. była tak cholernie smutna a jednoczeście wściekła. na Magdę. na przyjaciółkę. nigdy w życiu nie pomyślałaby, że tak bliska jej osoba zrobi takie świństwo. wiedziała przecież doskonale, że jest zakochana w Pawle i jest on dla niej kimś na prawdę ważnym. zaczęła płakać jeszcze mocniej.. po chwili podszedł do niej Tomek. przytulił ją i powiedział, że wszystko będzie dobrze. i przeprosił ją, że musiała dowiedzieć się o tym w taki sposób. Paweł i Magda dalej byli razem. tyle, że już się nie ukrywali. dobrze wiedzieli, że Agata już o nich wie. nie czuli się ani trochę winni. kiedy Agata widziała ich razem trzymających się za ręce, nie czuła do nich nic poza nienawiścią. nadal nie potrafiła tego zrozumieć. nie potrafiła pojąć, że w ciągu 3 tygodni przyjaciółka i chłopak mogą zrobić coś takiego nie mówiąc jej ani słowa. miała nadzieję, że spotka ich w życiu taki sam ból jaki przeżywała ona kiedy dowiedziała się, że dwie najbliższe jej osoby tak ją zraniły. a Tomek stał się dla niej kimś bliskim. nie był jej chłopakiem, ale spędzała z nim wolny czas. szybko ponownie nie zaufa. teraz mogła przynajmniej wrócić do tego co kochała. czyli pisania.
Inni zdjęcia: Udany poniedziałek dawste:( szarooka9325... maxima24... maxima24... maxima24Osioł Boży bluebird111409 akcentovaLove damianmafiaDrogą przez las andrzej73Hejoo patusiax395