Sialala, taka sobie mała ja. Kochana, niewinna. Jeszcze długo przed tymi wszystkimi idiotycznymi decyzjami. Wpis dodaje po to by zakończyć z tym photoblogiem. Być może założe nowego i wrócę, ale tego już nie chce prowadzić. Za dużo przeszłości. Jednak nie opróżniam archiwum, ponieważ ostatnio wszystko usunęłam, a teraz tego żałuję. Fajnie byłoby pooglądać te wszystkie zdjęcia i poczytać pozbawione sensu notki. Chociaż nie pamiętam co się tam znajdowało, tak sądzę. Co to w ogóle za nazwa? Porażka. Jaki jest sens w prowadzeniu fbl. Po co go mieć? Jeżeli znajdę odpowiedz na to ostatnie pytanie, najprawdopodoniej znów będę z Wami. PA!

Przeszłość należy pamiętać, nie przeżywać.

edit: zapraszam tu -  http://www.photoblog.pl/incroyablehistoire