My z dzisiaj :3
Tak więc tak jak pisałam wczoraj zaczynamy halterowy sezon !
Siwy o wiele lepiej pracuje bez wędzidła, jest rozluźniony i chętny .
Skakaliśmy jakąś tak stacjonatę, miał taki speed, ale cudnie się wybijał <3
Potem byliśmy w lesie z Agatą i Galą :3
Konia umyłam, odstawiłam, pogadałam z Sarą i Wiśnią i trzeba się było zbierać :c
Ale jutro pewnie więcej skoków i nocka z Kariną <3
No to papa :)