zdjecie owocem wspólnej pracy Karoli (wykonanie) i mojej (obróbka). pani po lewej nie trzeba przedstawiać, błyszczy jak zawsze ;*
i tego. fajnie było. lubię napoje bezalkoholowe z parasolką i nocne autobusy, szkoda, że niektóre jeżdżą co 2 godziny. co za bezsens.
nie widzę kursora edycji tekstu czy jak to tam brandon zwie. jebać.
tak na marginesie od godz 11 do 17 w myślach powiedziałam "jebać" z 30 razy. m.in. na wielomiany, brak letnich saszek w croppie, jakiegoś odrzucającego oblecha w focusie i cenę owocowej herbaty lipton w pewnej sieci sklepów.
Well we scheme and we scheme but we always blow it
we've yet to crash, but we can might as well tow it
Standing at a light switch to each east and west horizon,
Every dawn you're surprising,
And the evening was consoling
Saying "See it wasn't quite as bad as"
Well, it would've been, could've been worse than you would ever know!
tytuł wam nic nie powie.
z reklamy tvn.