kontynuacja śnieżnego motywu. białego bagna nigdy dosyć -.-'
przykro mi, ale jestem Człowiekiem Renesansu. żyłam 17 lat, żeby się dowiedzieć, iż posiadam "wybitną inteligencję", talent do "wykonywania kalkulacji i inwentaryzacji" przy jednoczesnej predyspozycji do, o ironio, "prowadzenia wykładów, instruowania i tłumaczenia".
szanowni państwo, to jakaś kpina.
co nie zmienia faktu, że zabawa była przednia i że cieszę się na następne spotkanie. a nuż dowiem się o sobie czegoś jeszcze ciekawszego/śmieszniejszego.
tumturumtum. nie mam w czym chodzić. nie mam pieniędzy. mózg też się gdzieś zawieruszył. mama nie da mi na buty/torbę/szorty/okulary/5 tshirtów/bieliznę.
dupa, pójdę kraść.
S., ja i Zosia ciągle czekamy na odpowiedź, dlaczego to takie jest!
a ty... nażryj się śniegu!