Jak ja dawno tu nie zaglądałam.
Zapewne wiele się wydażyło przez ten czas.
Spróbuje w skrucie to wszystko podsumować:
- Groń <= bardzo udany wyjazd.
- Świeta <= rodzinnie, jak co roku. Zdjęcie z wigili! Rzeńska część rodziny.
- Sylwester <= hmm...Jeden z lepszych. (Niestety nie dla wszystkich ;P)
- Weekendy <= knajping
- Szkoła <= nie ciekawie
- dom <= tu nigdy nie będzie normalnie
- Zamuła
- No i na koniec zostawiłam najlepszą wiadomość.Poznałam osobiście Mr.Flower! (Jest lepszy niż sobie go wymażyłam).
Judas Priest- Living After Midhight