' Zaczęło się całkiem niewinnie.
Jak zawsze u mnie.
Zaczęło się od podróży... '
głos echem przyjemnie odbija się po ciele
brakowało tego, oj brakowało
Z Kravitzem w głośnikach średnio odważnie wkraczam w pierwszy dzień września z naiwną nadzieją, że w tym roku będzie inaczej niż zwykle.
Ain't no sunshine
Only darkness every day
I szczerze mówiąc nawet ta znikoma nadzieja coś zbyt nieśmiało się mnie trzyma.
Wakacje mode : OFF
myśliburzące
siedzące mi w głowie
od ponad tygodnia zdanie
'So I throw the windows wide
And call to you across the skies..'