Czuję pustkę , nie czuje nic , kompletnie

Oprócz..

Złości , zazdrości , samotności..

Coś chyba jest źle, chyba ... albo mi się zdaje. W sumie już nie wiem , co się dzieje. W jednym momencie wszystko się posypało niczym szkło. Straciłam osobę na której mi zależało , ale to chyba było kiedyś , nie pamiętam nawet tego uczucia . To już przeszłość , bynajmniej tak to powinnam nazywać , bo przecież on będzie miał żonę , a tą żoną nie będe ja. Może to dziwne... ale mnie to śmieszy , bo chyba ją musi kochać , a mnie nigdy nie kochał. Jestem strasznie naiwna , że tak wszystkim ufam, ale taką zostałam stworzona. 

To wszystko chyba za szybko się dzieje , bo nie nadążam. 

i chyba znowu się zakochałam , ale nie wiem w kim bardziej ...

Dziwne uczucie ... nie wiem kim jestem zauroczona bardziej , ale to chyba nieistotne , bo ani jedno ani drugie nie ma przyszłości 

Ale smutno tej jesieni 

Słońce już nie świeci 

A ja z dnia na dzień coraz bardziej przygnębiona

co dalej co dalej co dalej

smutek smutek smutek

co ja mam zrobić?

chcę się czuć jak kiedyś 

Chyba zazdroszczę za bardzo innym 

Boże daj mi jakąś nadzieje!! 

Daj mi szczęście !

To chyba nie jest dużo ...

Chyba ...

Może o zbyt wiele proszę 

Czemu gdy patrzę odwracasz wzrok , a gdy ty patrzysz ja odwracam wzrok 

Coś tu jest nietak

Chciałabym z Tobą coś przeżyć 

ale żadne z nas nie robi kroku w przód

Dziwnie 

zbyt wielką mam wyobraźnie 

TY na mnie nie patrzysz tylko przechodządz spoglądasz jak na każdą inną osobę 

Jaki tu w tym sens?

Zazdrość zżera mnie od środka 

To chyba tyle , bo nic już nie zostało ...