Bo niedługo mijają nam dwa lata.
To był smutny i męczący weekend...
Ale, nie ma tego złego... ;]
Swoją drogą, pamiętajcie, że nie warto kłócić się z ludźmi, którzy emocjonalnie są na etapie 13sto latki ;) Szkoda nerwów, po prostu.
Przede mną dziś ciężki dzień. Trzeba posprzątać, poprasować, nauczyć się ( to chyba największe wyzwanie) zoologii bezkręgowców, bo dziś koło.
A zeszyty i książki tak jak od pierwszej w nocy schowane schowane w szafce,tak schowane do chwili obecnej.