Zakochania ciąg dalszy. A Mamma India tak daleko. Moja rodzicielka. To właśnie tam zaczęło się moje prawdziwe życie. Tam nauczyłam się więcej niż przez naście lat zamieszkiwania w Starej(zrzędliwej i oziębłej) Europie. "Bez serca i rozumu, to szkieletów ludy". Nie umiem przestać myśleć o powrocie. Nie lubię siedzieć tu, kiedy świat mnie woła.
Zastanwiam się nad kolejnym atakiem na własne życie. Nad kolejnym oderwaniem. Nad byciem tysiące kilometrów dalej niż przewiduje mój los. Nad wyjazdem. Wiem, że to śmieszne. Bo w tym przypadku teoria i praktyka idą z sobą w parze. Nie wolno mi. Nie mogę się oderwać. Stale jakieś ograniczenia.
Mamy plany. Może nie za wysokich lotów, ale przynajmniej jakieś mamy. Chciałoby się do Azji. Ale nie wszystko można załatwić od tak. Nie wszystkim można zrobić na złość. Nie tym razem.
A Mamma India czeka.
"My life is my message"
- Mahatma Gandhi
Inni zdjęcia: Chodz przyjacielu bluebird11Słonik na szczęście otien... maxima24Złocieniec juliettka79... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... pils93Brią kurdupelpunk1477