: )

niby kocham, niby ufam, niby wierzę. 

ale jednak jest coś co po tych wszytskich chwilach trzyma mnie w niepewności. cały czas to uczucie strachu, że znów się powtórzy.

nie chcę, ale nie mogę. wiem, że kochasz, wiem, ze zależy, ale co to da? nadal nie mogę. ehh, to jest chujowe :c 

chcę spokoju, zaliczyć wszystko co muszę w szkole, być szczęśliwa, teraz jestem, do momentu jak jesteś przy mnie. szkoda, że nie cały czas. bardzo bym chciała. badzo. chcę mieć te 19 lat, chcę już podejmować własne decyzje, za które ja będę odpowiedzialna. ja i tylko ja. chcę dzielić z Tobą wszystko, nie tylko część, chcę się czuć bezpiecznie, stabilnie. 

kocham bardzo : * 

a jeszcze jakieś debile wypisują mi do mojego schabika :c najebie im. 

lalala, moje skarby kochane, 2 pary :D mrau.

Kamila! szczęścia! obie jesteśmy happy! <3