photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 22 MARCA 2012

Amnezja

To Haze i Kush, indica i sattiva
Na każdą porę jest alternatywa
Boska roślina to mózgu witamina
Zasila smak słodziutka sensimilla
Krew płynie w żyłach, ja czasem zapominam
Weź mi przypomnij, bo mam efekt motyla
Nic się nie spinam, to jest amnezją chwila
Amnezja finezja, a lamus daje dyla
Szybka rozkmina i znów kręcę gibsztyla
Głęboki sztach, a wzrok już mam rekina
Teraz 2 piwa, bo z alko nie przeginam
Przez ganje bigamista, to druga ma dziewczyna
Milicjant świnia chce zakuć mnie w kajdany
Za stan umysłu o rany, rany
Jestem niepokonany, przez system nielubiany
Przez swoich szanowany, filisa zawijam
Z Holandii tulipany, ławki i bramy
Biura, filmowe plany, punki, hipisi
Sportowcy, rastamani, wszyscy najarani
Szukając świadomości, z wyrazem wolności
Legalizacja, bez cienia wątpliwości
Rzucone kości, radzę Ci rób jak chcesz
Ja kruszę Mary Jane i dobrze mi z tym jest
Na koniec gest, od serca dla was Bless

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika outofcontrolll.