Przepraszam, w tygodniu nie dodaję notek - brak czasu, szkoła mam nadzieję że rozumiecie.
Jak ogarnę czas w tygodniu na pewno coś dodam, a w weekendy zawsze :)
Rozum idzie z wiekiem i charakter twardnieje
albo będziesz człowiekiem, albo człowieka cieniem.
Zatopione moje myśli w kolejnym kieliszku wódki.
Wiem ile teraz wypiję,wiem jakie też będą skutki.
Jest mi ciężko,nie jest łatwo,przecież właśnie po to piszę,
tu wyrażam swe uczucia,tu wyrażam swe odbicie.
Nie chcę kochać już nikogo,nie chcę by ktoś kochał mnie
Bo to za trudne jest przecież,by miłość zrodziła się.
Siedzę i wspominam,kiedy było serio fajnie.
Te momenty nie powrócą,więc wypijmy teraz za nie.
W życiu jak w filmie,wszystko się toczy.
Czas szybko płynie,coś Cię zaskoczy.
Otwieram usta szeroko i płaczę, że
nigdy więcej Cię już nie zobaczę .
Lecz oddałeś za mnie życie,za mnie właśnie ja pamiętam,
Gdybym mogła to cofnąć i za Ciebie tam umierać.
Serce Twoje moim będzie,w naszym domu czuję wszędzie,
Słyszę wszędzie Jego bicie,Kocham Cię tak powiem skrycie.
Złap mnie,przytul mocno mnie do siebie powiedz
że tak bardzo kochasz,tak jak ja kocham wciąż Ciebie.
Nigdy więcej nie pozwolę odejść Ci.
Takiej prawdziwej miłości jak Ty,nie dał mi nikt.
Stale myśli krążą, tematy odległe
Odebrać sobie życie?! Życie jest tylko jedne...
Czas pędzi nadal i nie cofa się przed niczym
Nie każdy kto ma nurtujący problem głośno krzyczy.
Żal ściska serce znów Brak mi szczęścia,
brak mi zdrowia, brak mi słów.
Wracamy myślami na rozstaje dróg.
Czas ucieka przed oczami, ja zostaje tu.
Tu gdzie niejedna historia kończy się fatalnie,
życie to nie spektakl - nie ma próby generalnej.
Brzęczą kieliszki w trasach, nie jestem tu by nawracać,
choć dziś znów mecze kaca, ten lokal w pył obracam.
Jestem zwycięzcą,
karmię się twoją klęską.
Każdy bez wyjątku chce być panem świata.
A problemy mieć tak małe, jak ceny po rabatach.
Kolejny raz przyszedł czas na to
By wytrzeć tobą podłogę jak starą szmatą.
Każdy dzień tu jest jak walka na noże
Lecz zawsze może być gorzej.
Tu jeśli umiesz liczyć, liczysz na siebie albo na najbliższych
Bo dla tej całej dziczy czasami jesteś do pizdy.
Wbrew regułom, wbrew tym standardom
Które obiecują ci dom, a dają karton.
Warto czasem zatrzymać się choć na moment
Aby zauważyć coś poza błyskiem monet.
Witam cię w czasach gdzie depresja
jest częstsza niż przeziębienie.
Witam w XXI wieku gdzie lody są robione częściej
przez dziwki niż przez maszyny.
Mów co chcesz i wiedz
że ja mam to gdzieś.
W ciszy oddycha rytmika
Moje myśli gonią igłę sekundnika.
Czas to bezlitosny sędzia
Dobre chwile ci zostawia tylko na nieostrych zdjęciach.
Wczoraj chciałeś być bogatym dzisiaj biednym musisz być
Jutro prawie jak lunatyk będziesz szedł byleby tylko iść.
Jesteśmy równi, choć to jest równe kłamstwu,
Wolność zależy od tego, jak długi mamy łańcuch.
Sekundy, minuty zatrzymaj się na moment
Zobaczysz zepsuty świat banknotów i monet.
Oni, to tylko oni i nic nie zostanie po nich.
Kiedy patrzę na mój świat oczyma wyobraźni
Widzę rzeczywistość jakbym włączył opcje zaśnij.