Kochaaane !

to dziwne uczucie,gdy czuję twój zapach na sobie,dotyk twoich ust,
twoje słowa w moich uszach niczym bezustannie słuchana nostalgiczna piosenka,
twoj przeszywajacy wzrok lustruje moją duszę i umysł,
sprawiasz wrażenie wszechwiedzącego,

znasz każde moje niewypowiedziane słowo rodzące się w głowie
to zaskakujace jak bardzo potrafisz byc opanowany.
Cechuje cie stoicki spokój,
a ja- mała bezbronna,bezsilna,bezradna. Niebieskie oczy zaczynają się szklić,
moje myśli lawirują,otwierając wszystkie możliwe drzwi ewakuacji,
masz mnie.. cierpię,lecz czuję,że się należy.
miłość jest destrukcyjna- i wieczna.
Mów co chcesz, wiem co czuję,widzę co się ze mną dzieje.
Przeraża mnie to. To trwa już zbyt długo.
zamknę na chwile oczy,
lecz nie ma cię tu,już nie widzę,gdzie jesteś?
i znow otwieram je, majac nadzieje,
a teraz ciebie nie ma i nie wiem co ze mną.