Moje kochane, tak trudno to sobie wyobrazić, ale nie było mnie z Wami przez ponad półtora roku. Bardzo wiele się przez ten czas zmieniło. Wiele rzeczy na to wpłynęło, wiele spraw udało się naprawić, bardzo dużo zniszczyć. Moja nieobecność zaowocowała tym, że w mgnieniu oka powróciłam do stanu poczucia bezpieczeństwa, spokoju, braku wszelkich natręctw, a nawet pewnego rodzaju szczęścia. Wewnętrznego. Psychicznego. W środku - byłam całkiem zdrowa, na zewnątrz trwało to jednak tylko chwilę. W krótkim czasie przywróciłam moje ciało do porządku, który wydawał się być odpowiedni dla moich rodziców. Nie czułam się źle z samą sobą, tak jak mówię, moje myśli nie krążyły już wyłącznie wokół obsesyjnego kontrolowania wagi, kalorii i ćwiczeń. Czułam się swobodniej z każdym kolejnym kilogramem, z każdym lekkomyślnie zjedzonym batonikiem.
Aż doszłam do momentu w którym jestem teraz. Czuje się potwornie. Wyglądam potwornie. Zaprzepaściłam wszystko nad czym tak długo pracowałam, w co włożyłam tyle serca, czasu i motywacji.
Wciąż mogę to jeszcze naprawić. Wierzę w siebie. Wierzę w Was, w wasze wsparcie i ciepłe słowa - dzięki temu zdobyłam kiedyś swój cel.
Co stoi wiec na przeszkodzie, żeby spróbować raz jeszcze?
Cassie - Me & U (VILLGE Bootleg Remix)
Trzymajcie za mnie kciuki, proszę
OURSIN
Inni zdjęcia: Prezent dla maturzysty naszyjnik otien:) dorcia2700Pięknie drzewa owocowe kwitną. halinamWidok andrzej73Kowalik slaw300Ech wiesz jak bardzo cieszę się, najprawdopodobniejnie1453 akcentovaGdy zabraknie czasu pragnezycpelniazyciaTULIPANY ... part 3 xavekittyx:) dorcia2700