A wi333c t@k ;)! Ranooo jak zwykle prawie iż chyba nie poszłyśmy na pierwszą lekcje ponieważ z Agą ''zaspałyśmy'' , yh! noooooo tylko ona do LO a ja na WRC , hy! ale to nie ważne. W między czasie poszłyśmy sobie do apteeeczki i se sobie kupilyśmy apapeeeek <3. Mniaaaaaam kurwa mać! <333. Hmm. czekałyśmy aż skończy pierwsza lekcja żeby wpaść na chemię..i spytać się Pani jak długo będą rozpuszczały się przedawkowane leki , bo...chcemy się naćpać <3 Zjadłyśmy sobie 545567657767 apapkuuu !... i po około 30 min (tak jak nam pani powiedziała) zaczęły się tabletunie w żałądusiu rozpuszczać...Hmmm matma była chyba w sali 547687. Siedziałyśmy w 4 ławce , a Aagu nagle do kiblaaa wyszła na 58 minutek , ale wróciła pod koniec matmy nie? a ja leżałam na ławce ledwo żyjąc ! Jak Aga wróciła zdawało nam się że leżymy w tesco [?] Aga myślała ze na bananach , mi tam się zdawało że na małdarynkach. W okół Bob Marley który umarł bo się przećpał...przeciez! W ogole teletubisie i w ogole wszyscy! masaaaaaakra!
Reszty wgl. nie pamietamy ; / apap kurwa zaszkodził...
specjalne podziękowania dla : DnT ;* , IlonkI ;* ! <33333 siema <3