coś na czystej kartce pamięci trwa...
~ * ~
:)
em.. witam w Nowym Roku :)
już od kilku dni spełniamy fotograficzne plany i marzenia i jest super. Wiedziałam, że ten czas będzie okresem wielkich zmian, nowych doświadczeń, nowych prób i nowych przygód. I muszę stwierdzić, że brakuje mi pisania. Cholernie. I chyba do niego wrócę. Photoblog znów będzie miejscem pełnym Mery. Hm, welcome ome my little. I'm tired of waiting for You.. W tym roku postaram się być lepsza niż w poprzednim w każdym calu. Szkoda, że zaczął się jak zaczął, ale to jest ostatni rok, w którym będę miałą totalną swobodę bycia sobą, ostatni rok szaleństw, ostatni rok życia pełną gębą. Czas wziąć się za siebie, nie patrzeć za siebie i biec. Tylko biec. Po prostu biec. Przed siebie ku doskonałości, ku dojrzełości, ku samozadowolenia, ku osobistej perfekcji. Czas się wyleczyć. Czas. Czas. Czas. Muzyka mym lekarstwem.
~ * ~
modelowała: Karola Wójcik