Obrażona leżę w szafie. I koniec .
pewne rzeczy wyszły na jaw. troszkę stare. ale sam fakt.
mówi się, że lepiej późno niż wcale? tutaj lepiej wcale. uwierzcie.
nie potrzebnie rozdrapują się stare, zakryte przez nas rzeczy i od nowa zaczynamy nad nimi myśleć.
idzie z tym żyć, ale po co to? no po co..
jak sobie pomyślę, że znów ktos może być okłamywany, nie ważne czy mój wróg, czy przyjaciel- chodzi o sam fakt, to mnie w dupie szczyko. ;|
ktoś nie dorósł i się bawi. zastanawiam się, czy mu nie podrzucić zabawek pod drzwi i nie ucieknąć Xdd. haha, nie no. za duża radość by dla niego była, a tego nie chce. ;]
Cze. :)
Jestem Levuś. Jestem pieprzoną księżniczką z berłem od lalki. Obrażona leżę w szafie.
Nie wiesz za co? Za niesprawiedliwość. Możesz wąchać grzyba, wiesz?
Znaczysz dla mnie mniej niż zero.
I myślisz, że patrząc na mnie dużo wiesz? Uprostrze- gówno wiesz!
Zupełnie nie obchodzą mnie Twoje dziwne paranoje i twierdzenia co do mojej osoby.
Kocham tylko tych, którzy na to zasłużyli. Ciao bejb ;*