I am trying to stay sober....

Zakończony temat studiów, wszystko oddane,zaliczone, w sobotę absolutorium...
Teraz tylko obrona 25 czerwca i oficjalnie jestem doradcą zawodowym i personalnym...
Fajnie...

Pojawił się moment zastanowienia, komu zadedykować pracę...
Tym którzy od zawsze we mnie wierzyli i mnie wspierali? Mama, Aneta, Gruby, Agnieszka....
Czy tym co bylli i mnie wspierali przez długi czas? K...., pozostali przyjaciele....

Czy Ci co robią to od niedawna bardzo mocno? Michał, Nata, Pszczół....

Chciałabym zadedykować moją pracę i to osiągnięcie im wszystkim i każdemu z osobna...

Na oficjalnej wersji pracy widnieje następująca dedykacja:

"Pracę tę dedykuję mojej Mamie,
która przez całe życie mnie wspierała
i nigdy we mnie nie zwątpiła."

A tak btw. udało mi się i wszystkie niedowiarki: WALCIE SIĘ :)

a także przesyłam Wam najserdczniejsze pozdrowionka ze środkowego palca :*

Ps. Ja nigdy  nie zapomnę,
a oto oficjalne spóźnione Wszystkiego Najlepszego
( mam nadzieję że nie będziesz miał przez to "kłopotów")

"Nic ci nie da moje imię,
Mam ich tyle ile twarzy.
Nie poznasz mnie na ulicy
Ale mogę ci się zdarzyć."
Anima Liberti- Loki<klik>

"Różnimy się od zwierząt tylko dwoma rzeczami:
snujemy opowieści i palimy papierosy"

Książka: "Pokój do wynajęcia- zbiór opowiadań" Wyd. REDHORSE